Pojawiły się pierwsze na naszym bazarku czereśnie. Nie są jeszcze nasze, polskie, ale Żona Gosia, kupiła je chcąc mnie zainspirować. Myśląc jadłem, jedząc myślałem....i zostały tylko trzy, więc tyle namalowałem :)
Martwa natura z czereśniami, olej na płycie, 16 x 12 cm.
Martwa natura z czereśniami w srebrnej ramie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz